Prezentowana dieta znana jest także pod nazwą diety kopenhadzkiej. Należy ona do jednych z najbardziej rygorystycznych, gdyż drobne odstępstwo od z góry ustalonego jadłospisu (nawet jeden cukierek) przekreśla nasze szanse na pozytywne skutki diety. Gdy anomalia będzie miała miejsce sześć dni od rozpoczęcia diety, to kopenhaskie odchudzanie może zostać ponowione dopiero za trzy miesiące, dlatego chcąc skończyć z dietą w zaawansowanym etapie lepiej zastanowić się dobrze kilka razy. Dieta kopenhaska pozwala na stracenie do dwudziestu kilogramów w trzynaście dni, co jest bardzo korzystnym bilansem biorąc pod uwagę tylko kryterium efektywności. Przy założeniu, że po zakończonej diecie będziemy powoli wracać do starego trybu odżywiania, można powiedzieć, że efekt jo-jo nie będzie miał miejsca. Z tego wynika właśnie kolejna zalety diety – efekty utrzymują się bardzo długo. Wiele osób może mieć problemy z rygorystycznym jadłospisem, jednakże dietetycy są bezwzględni – w razie ochoty na dodatkową przekąskę proponują wypić szklankę wody. Spis posiłków, które należy spożywać danego dnia, można bez problemu odnaleźć w Internecie. Aby nie powielać treści, proponuję zaglądać pod dany odnośnik w celu zapoznania się z rozkładem dań: dieta kopenhaska. Ważne jest to, aby bez względu na wszystko przestrzegać dokładnie postanowień rozpiski dań na dany dzień. Opisany tryb żywienia sprawia wiele trudności ze względu na swój rygorystyczny jadłospis, jednak jeżeli znajdziesz w sobie tyle motywacji, by przetrwać te trzynaście dni, to z pewnością nie będziesz tego żałował. Szczerze mówiąc dieta kopenhaska nie jest aż taka trudna – podobne efekty daje np. dieta cytrynowa, przy której trzeba wyżyć dziesięć dni pijąc tylko lemoniadę. Skromne 1000 kalorii proponowanych przez dietę kopenhaską wydaje się bardziej zachęcającym rozwiązaniem.