z Was wybierze jako środek lokomocji pociąg i tu muszę zacytować jeden z głupizmów Forresta, jakże mimo wszystko zacny i mądry, i o czasie: "Jeździj pociągiem - ale tylko pod warunkiem, że nie musisz być nigdzie na czas." Tak jakby Forrest o polskiej kolei wspominał. Ciekawa jestem czy jak co roku minister będzie mówił, że robiliśmy wszystko co było w naszej mocy. Być może ktoś pożegna się z intratnym stanowiskiem. Jedno jest pewne nie zawsze wykupienie miejscówki daje gwarancję miejsca. Koniec z dywagacjami
o kolei, teraz kolej na życiowe wyznanie oczywiście również w wykonaniu Forresta i według mnie wiąże się to z pociągiem do ludzi:
![]() |
Fot. z sieci :) |
Nie ma co ukrywać, zbliżające się święta to dla większości osób czas, gdy da się złapać oddech (pod warunkiem, że nie pracujecie w tym czasie i pod warunkiem, że nie dacie się zwariować w wirze przygotowań przedświątecznych) zatem wykorzystajcie ten czas, by się skontaktować z kimś o kim często myślicie, a nie robicie nic, by się spotkać. Jest teraz tyle alternatyw: maile, telefony, smsy, video rozmowy. Śpieszcie się, bo czas działa zawsze
w takich wypadkach na niekorzyść. A jeżeli się zapytacie dlaczego to Wy macie pierwsi wyciągnąć rękę... a dlaczego nie? Ufffff... chyba zdążyłam przed północą? Dziś czas mnie goni jak szalony - jutro wyprawiam pierwsze urodziny Alanka. W poniedziałek relacja. Tymczasem idę zobaczyć, czy sernik rośnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz