Kiedy zacząć nocnikowanie? Trochę o NHN …

Kiedy zacząć nocnikowanie? Trochę o NHN …

Mamy bardzo często lubią podejmować dyskusję, gdy padnie pytanie: kiedy zacząć nocnikowanie.

Niedawno trafiłam na forum rodziców, którzy promują bezpieluchowe wychowanie. Dopiero po dziesięciu minutach czytania dyskusji dotarło do mnie, że mowa o noworodkach i niemowlakach! Nie dowierzałam. Przecieram oczy ze zdumienia i doszukiwałam się potwierdzenia, że to żart.

Wujek Google udowodnił mi, że NHN (Naturalna Higiena Niemowląt) to rzeczywistość i praktyka, którą stosuje się również w Polsce. Choć wciąż jest mało popularna.

Kto wpadł na ten pomysł?
Chyba ludzie pierwotni. W ostatnich latach jest tendencja do podróży w przeszłość. Wraca moda z lat 60-tych, ludzie szukają zdrowej żywności, zakładają warzywniaki, sadzą w domu zioła, przygotowują samodzielnie kosmetyki z naturalnych składników,pieką chleb, przygotowują domowe lody, hodują kozy na mleko itd. To raz, a dwa, że mamy modę na bycie ECO. A ECO kojarzy się też niejako z oszczędnością – choć nie dla wszystkich.
Naśladowanie ludów afrykańskich czy Ameryki Południowej też jest w modzie, bo przecież oni żyją w zgodzie z naturą. Często jednak zapominamy, że oni żyją w innym środowisku. Tam karmiąca matka siedząca na ziemi z niemowlęciem nie budzi kontrowersji, więc i bezmajtkowe dziecko nie jest niczym nadzwyczajnym.
Nie wyobrażam sobie “nocnikowa” niemowlaka poza domem, w naszej cywilizacji. W kawiarni, na spacerze, w sklepie. Dlatego całkowicie nie unikniemy zakładania pieluszki, to jest po prostu niemożliwe.

Co ja o tym myślę? Mam mieszane uczucia. Raz, że noworodek z powodu wiotkości swego ciała i nietrzymania główki jest dość trudny w obsłudze, stąd wysadzanie na nocnik wydaje mi się dość skomplikowane. Poza tym tak małe dziecko wypróżnia się kilkadziesiąt razy na dobę. Trzeba poświęcić się dziecku w 100%, zapomnij o robieniu obiadu, gdy twój malec bawi się na macie – bo przecież może zaraz dać sygnał, że chce siusiu, a ty musisz zareagować by miało to jakikolwiek sens.

Pewnie gdybym dowiedziała się o tym w chwili narodzin mojego dziecka, szukałabym okazji by jednak spróbować zastosować tą nieco dziwaczną praktykę. Skończyłoby się podobnie jak z wielorazówkami, bo ja ogólnie wygodna jestem i brudu się boję.

Z chęcią poznałabym opinie osób, które mogą podzielić się doświadczeniem w tej materii.

 

Nocnikowanie starszaka – kiedy zacząć?

Dla mnie sprawa jest jasna – decyzja o nocnikowaniu musi być jednorazowa. Jeśli już postanowisz ściągnąć dziecku pieluchę, to nie ma odwrotu! W przeciwnym razie będziesz mieć trzylatka w pampersie.

Wiek – moim zdaniem okres od 18mc do 24mc jest odpowiedni, ale nie oczekuj cudów. Jeżeli dziecko wyraźnie daje ci znać, że nie jest na to gotowe to odczekaj kilka miesięcy.

Musisz mieć pewność, że Twoje dziecko rozumie twoje komunikaty i stosuje się do nich.
Przećwiczcie.

Ćwiczenie 1: pytania
– Gdzie jest nocnik? – pytasz.
Dziecko wskazuje paluszkiem na nocnik.

Ćwiczenie 2: polecenia
– Choć do mamy i usiądź obok – wydajesz polecenie.
Dziecko podchodzi do mamy i siada.

Ćwiczenie 3: polecenia
– Usiądź na nocnik – wydajesz polecenie.
Dziecko siada z Twoją pomocą na nocnik. Koniecznie przećwiczcie samodzielne siadanie, wbrew pozorom to może być trudne.

Ćwiczenie 4: nocnik
Dziecko siedzi na nocniku, a Ty starasz się by ta chwila trwała co najmniej 5 min. Bajka, książka, zabawki, jedzenie, inne. Dziecko musi czuć się pewnie na nocniku, musi chcieć na nim siedzieć, musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Wymyśl jakąś zabawę, której elementem jest siedzenie na nocniku.

Ćwiczenie 5: majtki
Pokaż dziecku jak samodzielnie ściągać majki. Z ubieraniem może być problem, tą naukę pozostaw na później.
Naucz dziecko chodzenia w majtkach – u nas był płacz na sam widok, więc dwa dni starałam mu się wytłumaczyć, że majteczki są lepsze od pampersa.

Jeżeli Twoje dziecie zalicza ćwiczenia na czwórkę/piątkę, to czas na odpieluchowanie. Pójdzie Wam świetnie!

Oczywiście nie mam nic przeciwko sadzaniu dziecka na nocnik zaraz po tym jak nauczyć się samodzielnie siadać. Ja tak robiłam, gdy tylko miałam chwilkę, a syn był zajęty zabawą i było mu obojętne na czym i gdzie siedzi. Jednak nigdy nie udało mu się zrobić siusiu czy kupki do nocnika, bo … wstrzymywał, a gdy tylko poczuł, że zaraz coś zrobi, to raczkował w inne miejsce. Nie rozumiał, że może to zrobić na nocniku.
Ale dzięki wczesnemu wysiadywaniu, nie mieliśmy później problemów z niechęcią do nocnika.